Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dylu z miasteczka Bochnia. Mam przejechane 856.25 kilometrów w tym 15.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.63 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dylu.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Miasto

Dystans całkowity:498.77 km (w terenie 6.62 km; 1.33%)
Czas w ruchu:22:02
Średnia prędkość:22.64 km/h
Maksymalna prędkość:68.49 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:38.37 km i 1h 41m
Więcej statystyk
  • DST 16.77km
  • Czas 01:02
  • VAVG 16.23km/h
  • VMAX 57.98km/h
  • Sprzęt Unibike Expert 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

W poszukiwaniu błękitu

Wtorek, 23 sierpnia 2011 · dodano: 24.08.2011 | Komentarze 1

Bochnia -> Bochnia (miasto) -> Bochnia

[Trasa]

... czyli szału niby nie ma. Niby.

Wyjazd motywowany głównie przez dziewczynę, która była desperately in need of błękitny wall do sesji fotograficznej. Więc ruszyłem na miasto w samo południe, w największy upał, przed pracą i... szukałem.

Mission completed.

Useless, ahh...


Kategoria Miasto


  • DST 47.75km
  • Czas 02:03
  • VAVG 23.29km/h
  • VMAX 64.01km/h
  • Sprzęt Unibike Expert 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Riders on the storm vol. 2

Sobota, 20 sierpnia 2011 · dodano: 24.08.2011 | Komentarze 0

Bochnia -> Łapczyca -> Moszczenica -> Chełm -> Siedlec -> Nieszkowice Małe -> Stradomka -> Dąbrowica -> Chrostowa -> Wola Wieruszycka -> Wieruszyce -> Cichawka -> Królówka -> Nieszkowice Wielkie -> Zawada -> Pogwizdów -> Bochnia

[Trasa]

... czyli dokładne odwzorcowanie trasy z maja!

Choć tym razem świeciło słońce, wiał chłodzący lecz powstrzymujący wiatr i jechałem sam, wcale nie poprawiło to osiągów. Wręcz przeciwnie. Przy mniejszej ilości kilometrów wydłużył się czas jazdy psując statystyki i zaprzeczając mojemu poglądowi jakoby samemu jeździło się szybciej... przynajmniej na takim terenie.

Winę zwalam oczywiście na siebie, brak regularnej jazdy w ostatnich tygodniach, a co za tym idzie, spadek kondycji. Choć pod koniec czułem, że mogę jeszcze przejechać co najmniej połowę.

Żałując, że nie wybrałem się tą trasą choćby 3 dni wcześniej, przejeżdżałem obok ośrodka szkolno-wychowawczego w Dąbrowicy, z tęsknotą wspominając niedawno odbywający się tam obóz taneczny, na którym dzielnie dansowała moja luba. To w dużej mierze ukształtowało temat przewodni moich myśli podczas reszty przejazdu - T.

PS. Przejeżdżając przez Moszczenicę znów napotkałem braci bliźniaków aka Freddy Mercury!


/T!


Kategoria Miasto, Trening, Wycieczka


  • DST 42.97km
  • Czas 01:42
  • VAVG 25.28km/h
  • VMAX 59.68km/h
  • Sprzęt Unibike Expert 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Półpłaskie górki

Czwartek, 23 czerwca 2011 · dodano: 24.06.2011 | Komentarze 0

Bochnia -> Bochnia (miasto) -> Łapczyca -> Moszczenica -> Chełm -> Siedlec -> Nieszkowice Małe -> Chrostowa -> Sobolów -> Zonia -> Wola Nieszkowska -> Królówka -> Olchawa -> Nowy Wiśnicz -> Kopaliny -> Bochnia

[Trasa]

Rower wraca do łask po sporej, trzytygodniowej przerwie. Jazda była walką. Walką o kompromis między goniącym czasem a słabszą kondycją. Było intensywnie, momentami bardzo, ale udało się objechać w miarę szybko. W nogach czuć jeszcze minimalne zmęczenie po wczorajszym bieganiu. A twardy plastik, przez niektórych fachowo nazywany siodełkiem, dorzucił swoje trzy grosze.

However, był to pierwszy wypad z nowym grajkiem i nowymi słuchawkami, które spisują się w tłumieniu jeszcze lepiej niż poprzednie dokanałówki, z czego jestem niezmiernie zadowolony. W końcu można było poczuć trochę klimatu w połączeniu potu, zmęczenia, zachodzącego słońca, przyjemnie, czasem melancholijnie grającej muzyki i stale kotłujących się myśli w głowie (na podjazdach wręcz kipiało ;)).

Średnia prędkość jest zadowalająca, biorąc pod uwagę, że było na tej trasie parę większych podjazdów, na których nie mogłem osiągnąć większej prędkości niż 7,5-9km/h.

Na podjeździe w Moszczenicy niecodzienny widok. Żałuję, że mój telefon nie może pomieścić żadnego zdjęcia na swoim mega wypasionym dysiorze o pojemności całych 7.767 MB! Otóż co jakiś czas mijałem rowerzystów, raz jadących z przeciwnej strony, raz wraz z moją stroną. Ta nadzwyczajna aktywność rowerzystów w ciepły, czerwcowy, i co chyba najbardziej znaczące, święty dzień sprawiła, że w owej Moszczenicy miałem (nie)przyjemność spotkać dwóch panów jadących na składakach o urodzie rzekłbym iście Królewskiej. Nikt inny jak sam Freddy Mercury mijał mnie na rowerze. A za nim kto? Mr. Gay number two! Coś niesłychanego. Dwóch identycznych gości, wyglądających dokładnie jak słynny wokalista Queen. Okulary, wąsik, czarny, zaczesany do tyłu włos, i te krótkie spodenki w stylu lat 70. Od razu zachciało mi się bardziej pedałować...
ALE WIDOK BEZCENNY, MWhAhAhA!

Na koniec wrzucam melodyję, oczywiście tematycznie:



Ach ten wąs, ach te ruchy, ach ta pedalska poza <3
/srcsm

.


Kategoria Miasto, Wycieczka


  • DST 55.06km
  • Czas 01:56
  • VAVG 28.48km/h
  • VMAX 58.54km/h
  • Sprzęt Unibike Expert 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przestrzeń płaska

Poniedziałek, 30 maja 2011 · dodano: 30.05.2011 | Komentarze 0

Bochnia -> Brzeźnica -> Łazy -> Rzezawa (Spiderman...) -> Borek -> Dębina -> Okulice -> Uście Solne -> Niedary -> Bieńkowice -> Wyżyce -> Mikluszowice -> Majkowice -> Gawłów -> (...till now) Słomka -> Krzyżanowice -> Bochnia (miasto) -> Bochnia

[TRASA]

Całkiem przyzwoita, choć monotonna trasa. Takie właśnie są płaskie tereny na północ od Bochni. Idealne do wyrobienia niezłej średniej czy równomiernej kadencji, jednak okazuje się, że także do przypadkowego spotkania doświadczonego kolarza. I tak od Rzezawy do Słomki, czyli zdecydowana większość trasy, przebiegła w branżowym towarzystwie pewnego, starszego o przeszło trzy dekady pana. Z opowieści Spidermana mogłem wywnioskować, że startując od lat siedemdziesiątych, przebył naprawdę sporo kilometrów na rowerze, nawet biorąc udział w Mistrzostwach Małopolski z pozytywnym skutkiem.

Większość czasu spędzone na rozmowie, przez co ciężko było się skupić na otaczających krajobrazach naturalnie stworzonych przez meandrującą Rabę.

Wracając przez centrum spotkałem jeszcze kolegę na rowerze, który również podążał w moją stronę. No, poniekąd.

Podsumowując wycieczka klimatu nie miała, choć z pewnością należała do niecodziennych. Jednak zaraz po rozjechaniu się w swoje strony, założeniu słuchawek na uszy i zamknięciu się w samotności własnych myśli: coś drgnęło. A to za sprawą tej urokliwej piosenki:



.


Kategoria Miasto, Wycieczka


  • DST 51.27km
  • Czas 02:02
  • VAVG 25.21km/h
  • VMAX 53.27km/h
  • Sprzęt Unibike Expert 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Północno spopołudniowany

Sobota, 14 maja 2011 · dodano: 18.05.2011 | Komentarze 0

Bochnia -> Bochnia (miasto) -> Damienice -> Puszcza Niepołomicka -> Mikluszowice -> Majkowice -> Bogucice -> Okulice -> Dębina -> Dąbrówka -> Borek -> Rzezawa -> Łazy -> Brzeźnica -> Bochnia

[TRASA]

Wymieniając dzień wcześniej dętkę i nabijając je trochę mocniej wybrałem się w samo południe na kolejny trening-wycieczkę, tym razem ku północnym bocheńskim terenom.

Zapuściłem się w miasto krążąc po tutejszych placach zabaw, po czym udałem się w kierunku Damienic, w których wstąpiłem jeszcze do rodziny, gdzie, jak się okazało, spędziłem godzinę. Później już tylko jazda bez przerwy w kierunkach podanych na samej górze notki.

Brak grajka daje się we znaki, w najbliższej przyszłości trzeba rozejrzeć się za takowym.

Niby pierwsza, choć nieprawdziwa wciąż, pięćdzięsiątka w tym sezonie, gdyż jedyną górką na tej trasie był podjazd w Brzeźnicy niemalże na samym końcu trasy. Mimo wszystko całkiem przyjemna i łatwa trasa. Idealna do uzbrojenia nóg i tyłka oraz do nabrania ciemniejszych kolorów skóry w stylu "niewidzialny kostium" ;).


Kategoria Miasto, Trening, Wycieczka


  • DST 4.77km
  • Czas 00:20
  • VAVG 14.31km/h
  • VMAX 62.26km/h
  • Sprzęt Unibike Expert 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Środa, 11 maja 2011 · dodano: 18.05.2011 | Komentarze 0

Tam i z powrotem.
Bo lubię ;)


Kategoria Miasto


  • DST 34.17km
  • Czas 01:31
  • VAVG 22.53km/h
  • VMAX 53.27km/h
  • Sprzęt Unibike Expert 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Puszcza Niepołomicka

Czwartek, 21 kwietnia 2011 · dodano: 22.04.2011 | Komentarze 0

Dom -> Bochnia (miasto) -> Chodenice -> Damienice -> Puszcza Niepołomicka -> Damienice -> Chodenice -> Bochnia (miasto) -> Dom

Czyli pierwsza jazda w tym sezonie, późna bo późna, spowodowana brakiem wolnego czasu, który staram się poświęcać na rzetelne przygotowanie do maturytobzdury. Tytułowa puszcza, ledwo zielona i jeszcze budząca się do życia, "płuca" Bochni, świetne miejsce dla rolkarzy, amatorskich rowerzystów i dotleniających dzieci rodzin :). Teren oczywiście płaski, poza kilometrowym odcinkiem do domu, idealny na wzmocnienie mięśni nóg i uodpornienie... tyłka :P. Wciąż na topornych na asfalcie Rocket Ronach 2.1. W najbliższych planach mam zmianę opon na o wiele bardziej łagodne 1.5. Pogoda idealna!


Kategoria Miasto, Trening


  • DST 45.84km
  • Czas 02:32
  • VAVG 18.09km/h
  • VMAX 47.99km/h
  • Sprzęt Unibike Expert 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szkolnie

Wtorek, 12 października 2010 · dodano: 13.10.2010 | Komentarze 0

Szkolny "rajd" rowerowy do Borku.

Bochnia -> Chodenice -> Damienice -> Puszcza Niepołomicka -> Krzyżanowice -> Słomka -> Gawłów -> Ostrów Szlachecki -> Zatoka -> Borek -> Rzezawa -> Krzeczów -> Bochnia

Zimno, mglisto i tłoczno. Łącznie ponad 50 osób. Aby ogarnąć taką grupę, trzeba było mieć niemałe zdolności organizacyjne... których u przewodników zabrakło. W efekcie żółwie tempo i częste przystanki. Wcześniejszy powrót z Borku, spowodowany nieoczekiwaną zmianą godzin dodatkowych zajęć, w towarzystwie dwóch dziewczyn. Także i w tą stronę obyło się bez szaleństw :).


Kategoria Miasto, Wycieczka


  • DST 53.92km
  • Teren 1.25km
  • Czas 02:20
  • VAVG 23.11km/h
  • VMAX 68.49km/h
  • Sprzęt Unibike Expert 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Are you alright, Żegocina?

Piątek, 24 września 2010 · dodano: 24.09.2010 | Komentarze 0

... czyli 'Polska Południowa!', jak mawiał pewien instruktor prawa jazdy :)

Mapka!
Bochnia -> Pogwizdów -> Zawada -> Wola Nieszkowska -> Trzciana -> Ujazd -> Rdzawa -> Kamionna -> Bełdno -> Żegocina -> Bytomsko -> Rajbrot -> Lipnica Murowana -> Nowy Wiśnicz -> Kopaliny -> Bochnia

Tak jest, znów asfalt, oprócz krótkiego odcinka po lesie między Wolą a Trzcianą, który zresztą i tak wyciągnął ze mnie parę wulgaryzmów... a konkretnie dochodzące do 0,5m wyżłobienie (od wody) na samym środku ścieżki i poprzewracane nań drzewa i gałęzie...
W każdym razie bardzo spodobała mi się trasa jako całość: liczne podjazdy i następujące po nich zjazdy, wolne od wariatów w metalowych skrzynkach na kołach boczne drogi (zawsze, jak planuję trasę, staram się unikać dróg głównych, powiatowych), widoki piętrzących się z każdym kilometrem lekkich gór, a wszystko to przy świetle zachodzącego słońca... a poza tym jazda "na pamięć", czyli bez mapy czy innych pomocy - jak zapamiętam trasę na Google Earth, tak nią jadę. I nie ma odwrotu. To także dodaje smaczku całej wycieczce... i jak tu się nie zauroczyć?

PS. Nowy rekord prędkości (68.49km/h) na krótkim zjeździe przed Nowym Wiśniczem. Chciałem dojść do 70km/h, ale za późno się zorientowałem.

PS2. Tytuł notki wziął się od piosenki, która akurat leciała w moim grajku podczas przejeżdżania przez Bełdno i Żegocinę, których krajobraz dookoła niemało mnie urzekł :)!



/Dylu


Kategoria Miasto, Wycieczka


  • DST 51.06km
  • Teren 0.50km
  • Czas 02:09
  • VAVG 23.75km/h
  • VMAX 57.98km/h
  • Sprzęt Unibike Expert 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Boiska piłkarskie

Środa, 22 września 2010 · dodano: 22.09.2010 | Komentarze 0

Bochnia -> Brzeżnica -> Łazy -> Rzezawa -> Krzeczów -> Bochnia -> Łapczyca -> Moszczenica -> Chełm -> Siedlec -> Książnice -> Nieszkowice Małe -> Gierczyce -> Czyżyczka -> Pogwizdów -> Bochnia

Zdjęcie trasy!

Kolejna asfaltowa wycieczka (mam dość terenu po ostatnim razie), tym razem w celu objechania czterech boisk piłkarskich dookoła Bochni, a mianowicie: w Brzeźnicy, w Rzezawie, w Krzeczowie i w Książnicach. Oczywiście nic bezinteresownie. Ostatnio zacząłem myśleć o regularnych występach w którymś z pobliskich "wiejskich" klubów i to dało mi pomysł na sprawdzenie stanu tych boisk za pomocą roweru.
Dziś był podobno ostatni ciepły dzień. Na szczęście został należycie wykorzystany :)!

PS. Martwią mnie trochę odgłosy z tylnego hamulca (Avid Elixir R 160mm). Wydaje mi się, że klocki lubią się otrzeć o tarczę podczas szybszej jazdy, a przy ostrym hamowaniu (jeszcze bez blokowania koła), nawet przy minimalnej prędkości, coś w tyle bulgocze (płyn hamulcowy?). W przednim nie zauważyłem żadnego z tych wkurzających zjawisk.


Kategoria Miasto, Wycieczka