Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dylu z miasteczka Bochnia. Mam przejechane 856.25 kilometrów w tym 15.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.63 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dylu.bikestats.pl
  • DST 42.97km
  • Czas 01:42
  • VAVG 25.28km/h
  • VMAX 59.68km/h
  • Sprzęt Unibike Expert 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Półpłaskie górki

Czwartek, 23 czerwca 2011 · dodano: 24.06.2011 | Komentarze 0

Bochnia -> Bochnia (miasto) -> Łapczyca -> Moszczenica -> Chełm -> Siedlec -> Nieszkowice Małe -> Chrostowa -> Sobolów -> Zonia -> Wola Nieszkowska -> Królówka -> Olchawa -> Nowy Wiśnicz -> Kopaliny -> Bochnia

[Trasa]

Rower wraca do łask po sporej, trzytygodniowej przerwie. Jazda była walką. Walką o kompromis między goniącym czasem a słabszą kondycją. Było intensywnie, momentami bardzo, ale udało się objechać w miarę szybko. W nogach czuć jeszcze minimalne zmęczenie po wczorajszym bieganiu. A twardy plastik, przez niektórych fachowo nazywany siodełkiem, dorzucił swoje trzy grosze.

However, był to pierwszy wypad z nowym grajkiem i nowymi słuchawkami, które spisują się w tłumieniu jeszcze lepiej niż poprzednie dokanałówki, z czego jestem niezmiernie zadowolony. W końcu można było poczuć trochę klimatu w połączeniu potu, zmęczenia, zachodzącego słońca, przyjemnie, czasem melancholijnie grającej muzyki i stale kotłujących się myśli w głowie (na podjazdach wręcz kipiało ;)).

Średnia prędkość jest zadowalająca, biorąc pod uwagę, że było na tej trasie parę większych podjazdów, na których nie mogłem osiągnąć większej prędkości niż 7,5-9km/h.

Na podjeździe w Moszczenicy niecodzienny widok. Żałuję, że mój telefon nie może pomieścić żadnego zdjęcia na swoim mega wypasionym dysiorze o pojemności całych 7.767 MB! Otóż co jakiś czas mijałem rowerzystów, raz jadących z przeciwnej strony, raz wraz z moją stroną. Ta nadzwyczajna aktywność rowerzystów w ciepły, czerwcowy, i co chyba najbardziej znaczące, święty dzień sprawiła, że w owej Moszczenicy miałem (nie)przyjemność spotkać dwóch panów jadących na składakach o urodzie rzekłbym iście Królewskiej. Nikt inny jak sam Freddy Mercury mijał mnie na rowerze. A za nim kto? Mr. Gay number two! Coś niesłychanego. Dwóch identycznych gości, wyglądających dokładnie jak słynny wokalista Queen. Okulary, wąsik, czarny, zaczesany do tyłu włos, i te krótkie spodenki w stylu lat 70. Od razu zachciało mi się bardziej pedałować...
ALE WIDOK BEZCENNY, MWhAhAhA!

Na koniec wrzucam melodyję, oczywiście tematycznie:



Ach ten wąs, ach te ruchy, ach ta pedalska poza <3
/srcsm

.


Kategoria Miasto, Wycieczka



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tobse
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]